Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
Zakończyło się sejmowe exposé Witolda Waszczykowskiego, a każde państwo wbrew wcześniejszym obawom o którym wspomniał, istnieje w rzeczywistości i można odnaleźć je na mapie świata.
– To wielki dzień szefa MSZ i ogromny sukces Polski na arenie międzynarodowej – mówi ASZdziennikowi rzecznik rządu Rafał Bochenek. – Według mojej najlepszej wiedzy, rząd uznaje istnienie wszystkich państw, o których minister wspomniał dziś w Sejmie.
Jak wynika z "Atlasu szkolnego dla klas 1-3" wydanego przez PWN w 2016 roku, krainy takie jak Białoruś czy Rumunia, są doskonale znane badaczom i geografom, a w literaturze naukowej znajdziemy liczne wskazówki pozwalające stosunkowo precyzyjnie zlokalizować ich położenie.
Istnienie wymienionych przez ministra państw potwierdzają w rozmowach z ASZdziennikiem także liczni świadkowie.
– Za Bułgarią i Rumunią znajdziemy także i orientalną Turcję, która może się wam kojarzyć się tylko z plażowaniem, ale o tej porze roku warto wybrać się do miasta Erzurum i ośrodków Plandoken i Konakh - potwierdza w rozmowie z ASZdziennikiem podróżniczka Martyna Wojciechowska.
Wśród państw, o których Witold Waszczykowski wspomniał w sejmowym wystąpieniu, znalazły się także takie rzeczywiste kraje jak Niemcy czy Francja.
Eksperci MSZ spierają się jednak co do tego ostatniego twierdzenia.
Jak argumentują, z uwagi na duże zagęszczenie rowerzystów i wegan, wspomniane kraje mają jednak niewiele wspólnego z tradycyjnymi polskimi wartościami i równie dobrze mogłyby nie istnieć.
To jest ASZdziennik. Wszelkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.
Autorzy: Rafał Madajczak / @ojciecredaktor, Łukasz Jadaś / @lukaszjadas