
Reklama.
Żaden problem. Oto 7 zdań, dzięki którym zabłyśniesz na każdej imprezie w każdym zakątku Polski.
1. Przeczytałem najnowszego Lee Childa. Fajna, campowa odskocznia po ponownej lekturze wszystkich książek Springera.
2. Równolegle z lekturą "Samobójstwa Europy" Chwalby gram w Battlefielda 1. To staroć z października 2016 roku, ale lubię ten postFPS-owy old school.
3. Wszyscy się zgadzamy, że T.Love skończył się na "Prymitywie", ale dzięki temu duch gorzkich rozliczeń z polskością na ostatnim albumie brzmi jakoś tak wiarygodnie.
4. Na szczęście "Dom z liści" Marka Z. Danielewskiego jest dostępny tylko w druku. W końcu mogę użyć "Nielota" KRÓL-a na winylu jako zakładki.
5. Wieczory mijają mi z "Gentlewoman, Ruby Man" Flo Morrissey i Matthew E. White'a. Nagrali covery Franka Oceana, Jamesa Blake'a, i Velvet Underground, ale miałem ciężki tydzień, więc mam nadzieję, że wybaczycie mi ten mainstream.
6. Brit Marling i Zal Batmanglij? Oceniłem ich "Dźwięk mojego głosu" na 9/10 zanim "The OA" Netfliksa było modne.
7. Odkryłem wszystkie zakończenia "Oxenfree", a w "Stardew Valley" mija mi już druga zima. A wy co, nadal jakieś wysokobudżetowe produkcje ze studiów większych niż 5 osób?
Autorzy: Rafał Madajczak / @ojciecredaktor, Łukasz Jadaś / @lukaszjadas