Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta / 123rf.com
Reklama.
San Escobar to, San Escobar tamto - od dwóch dni internet zrobił z tym wszystko. I zaczął drugie okrążenie. Ale my jesteśmy ponad te ziemskie rozrywki.
Dlatego spojrzeliśmy w gwiazdy i kupiliśmy Witoldowi Waszczykowskiemu planetę 952 lat świetlnych od Ziemi w układzie Kepler 202, żeby miał miejsce, gdzie jest naprawdę rozumiany a jego słowa odbierane z należytym szacunkiem.
Nazwa? To akurat było oczywiste.
Panie ministrze, drukowany certyfikat wyślemy na pana adres, jak tylko dostaniemy kopię. Na San Escobar nikt nie usłyszy twojego krzyku, opozycjo!

Czy naprawdę ASZdziennik kupił Waszczykowskiemu planetę i jak to w ogóle było możliwe?

To proste. Międzynarodowa Unia Astronomiczna uznała, że kosmos poza Układem Słonecznym nie należy do nikogo. A skoro nie należy do nikogo, Polak Mariusz Białek sprawił, że należy do niego. Przed sądem w Norwegii uzyskał prawo własności powołując się na zasadę z prawa rzymskiego, że ten, kto pierwszy zawłaszczył jakąś rzecz, ten staje się jej właścicielem. Może więc ją sprzedać.

Więcej przeczytacie pod tym adresem.