Reklama.
– Jarosław Kaczyński jest już zmęczony kryzysem w Sejmie i rozważa rzucenie wszystkiego i wysłanie opozycji w Bieszczady – dowiaduje się ASZdziennik od swoich źródeł w PiS.
– Rozgrywanie Schetyny i Petru nie bawi już tak jak przepychanki z duetem Sikorski/Tusk. Czas na nowe wyzwania – miał oznajmić swoim współpracownikom.
Według naszych informacji, przedstawiciele opozycji nie byliby zostawieni na lodzie. Ministerstwo Rozwoju udzieliłoby im wsparcia na założenie własnych startupów.
– Nawet zazdroszczę Ryszardowi Petru tego wytwarzania oscypków z sarniego mleka, a Grzegorzowi Schetynie hodowli merynosów – mówił Jarosław Kaczyński wydając odpowiednie rozkazy Mariuszowi Błaszczakowi.
Co ważne, przedstawiciele opozycji nie będą w Bieszczadach sami.
Trafią od razu do półotwartej kolonii innowacyjności, w której przebywają już Bronisław Komorowski i Jadwiga Staniszkis.
To jest ASZdziennik. Wszelkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.
Autor: Rafał Madajczak / @ojciecredaktor