
Reklama.
– Cristiano Ronald po raz pierwszy bezradny. Legia Warszawa zatrzymała czołowego piłkarza Realu Madryt jakby grała z uczniakiem – donoszą światowe media po starciu obu drużyn w Lidze Mistrzów.
Skazywany na pożarcie mistrz Polski postawił Portugalczykowi trudne warunki. Ronaldo dwoił się i troił, ale nie mógł nic zdziałać przeciw murowi legionistów.
– Piłkarze doskonale zrealizowali polecenia taktyczne. Celowo odpuściliśmy innym zawodnikom wiedząc, kto w Realu jest największym zagrożeniem – mówi na gorąco szkoleniowiec Legii Jacek Magiera.
Trener nie byłby jednak sobą, gdyby nie zauważył w grze swojego zespołu elementów do poprawy przed rewanżem.
– Niepotrzebnie strzeliliśmy bramkę na 2:1. Cristiano się wtedy bardziej zmobilizował – komentuje Magiera. – Ale w Warszawie już tego błędu nie popełnimy.
To jest ASZdziennik, ale to w sumie prawda.
Autor: Rafał Madajczak / @ojciecredaktor