
Reklama.
– 30-latka z Łodzi dzielą w najnowszej Cywilizacji VI tylko trzy tury od zwycięstwa technologicznego i pierwszego w historii ludzkości wysłania ludzi na Marsa – donoszą światowe media.
Tym samym ogłoszone niedawno przez wizjonera Elona Muska plany podboju Czerwonej Planety do 2022 roku straciły swój pionierski aspekt.
Wszystko przez osadnika z Łodzi. Który nie omieszkał podzielić się z technologicznym serwisem The Verge kulisami swojego sukcesu.
– Na początku wybrałem Brazylię, bo pomyślałem, że fajnie będzie wygrać jako Pedro II, ale Aztekowie czy Scytowie też są spoko – mówił na żywo podczas wywiadu na Facebooku, który śledziło 100 tys. osób.
– Potem zacząłem spokojnie rozbudowywać miasta, nie zapominając oczywiście o drzewku technologicznym. Ani się obejrzałem, a 200 godzin strzeliło jak jeden dzień – mówił zbierając tysiące lajków.
Co ciekawe, kosmiczny pionier nie zamierza osiąść na laurach i nie porzuci nowej Cywilizacji.
– Kosmos kosmosem, ale wolałbym zostać zapamiętany jako człowiek, który nawrócił cały świat na zaratusztrianizm.
To jest ASZdziennik dla Ciwilizacji VI, którą możesz kupić TUTAJ.
Autor: Rafał Madajczak / @ojciecredaktor