Dramat 38-milionowego kraju. Do kin weszła właśnie komedia, która przebija to, co się w nim dzieje
ASZdziennik
20 października 2016, 10:45·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 20 października 2016, 10:45
Posłowie mówią nawet o powołaniu komisji śledczej.
Reklama.
– 38-milionowy kraj znalazł się w stanie głębokiego szoku po premierze komedii "Asy bez kasy", której udaje się przebić wszystko, co się w tym kraju dzieje – dowiaduje się ASZdziennik.
Co ciekawe, początkowo nic nie zapowiadało katastrofy.
– To miał być film o skoku bandy półgłówków na bank, co nie jest niczym nowym w naszym kraju – komentuje zdruzgotany urzędnik, który już widział film. – Ale potem na ekranie pojawił się Zach Galifianakis i wszystko stanęło na głowie.
Rzeczywiście, uczestnicy przedpremierowych pokazów, gdy już otarli łzy ze śmiechu, skarżyli się na wyraźny antypaństwowy charakter "Asów".
– Nie może być tak, że przez dziesięciolecia budujemy instytucje, społeczne zwyczaje w relacjach państwo-obywatel, o których powstają legendy za granicą, a tu przychodzi jakiś film i to wszystko przekreśla. Naród może tego nie przeżyć – mówi nam jeden z parlamentarzystów sugerując, że rzecz może się skończyć przed komisją śledczą.
– Być może ona wyjaśni, jak doszło do tego, że coś jest śmieszniejsze niż nasz system emerytalny – kończy.
To jest ASZdziennik z okazji premiery komedii "Asy bez kasy".