
Reklama.
– Naród doznał ciężkiej kontuzji w czasie meczu Polski z Armenią. 12. zawodnik może nie wytrzymać do końca eliminacji – dowiaduje się ASZdziennik.
Początkowo nic nie zapowiadało dramatu, jednak już po pół godzinie coś zaczęło się dziać.
– Najpierw były pudła Teodorczyka, potem nieudane zagrania Błaszczykowskiego, następnie Armenia wyrównała. Najsilniejszy organizm by tego nie wytrzymał. A potem zaczęły się jeszcze kontry Ormian. Grających w dziesiątkę Ormian – relacjonują lekarze, którzy jako pierwsi zdiagnozowali pacjenta.
Bramka Roberta Lewandowskiego przyszła niestety za późno.
– To pozwoliło Narodowi zakończyć mecz na blokadzie, ale rezonans nie pozostawił wątpliwości: Naród będzie miał przerwę od reprezentacji co najmniej do meczu z Rumunią – słyszymy od lekarzy.
A zważywszy, że gramy na wyjeździe, może nawet i dłużej.
To jest ASZdziennik, ale to prawda. Grajcie chłopcy lepiej, bo nam żyłka pęknie.
Autor: Rafał Madajczak / @ojciecredaktor