
Reklama.
– Pani premier się po prostu jeszcze nie dowiedziała jaką niezależną decyzję ma podjąć – dowiaduje się ASZdziennik w KPRM.
– Odpowiedzialny lider musi zważyć wszystkie racje. Dajcie mu, to znaczy mi trochę czasu – tłumaczyła współpracownikom i ministrom.
Jak się okazuje, w tych trudnych chwilach pani premier nie była sama. Według naszych informacji ze słowami otuchy zadzwonił do niej prezydent Andrzej Duda.
Czekający na niezależną decyzję w sprawie powołania nowych ministrów.
To jest ASZdziennik. Wszelkie wydarzenia i cytaty zostały zmyślone. Nasza pani premier jest całkowicie niezależna.(r)
Autor: Rafał Madajczak (@ojciecredaktor)