
Reklama.
Dramat redaktorów TVP Info.
– Gdy opublikowaliśmy wewnętrzną korespondencję Trybunału Konstytucyjnego, myśleliśmy, że będzie to prawdziwa bomba – żali się w rozmowie z nami Samuel Pereira, zastępca szefa publicystyki w TVP Info. – Niestety, była to normalna korespondencja, ale najgorsze nastąpiło na antenie "Serwisu Info" – dodaje załamany.
Wtedy to zaproszony do studia w roli eksperta Michał Rachoń postanowił podsumować całą sprawę.
– Szanowni Państwo – zaczął w swoim stylu. – Ze zgromadzonych dokumentów wynika, że maili nie zaczyna się od słów "Witam" – dodał, po czym w całej redakcji na placu Powstańców Warszawy dało się słyszeć jedno wielkie głośne westchnięcie, a sygnał stacji został przerwany.
Okazało się, że większa część pracowników doznała silnych omdleń spowodowanych wypowiedzią redaktora Rachonia.
– Moje... maile... wszystk... cała.... prac... na... nic... dzień... dobry... zamias... witam... – dało się słyszeć na korytarzu szloch jednej z dziennikarek stacji, która wcześniej pracowała w TV Republika.
Jak udało nam się ustalić, znakomita część redaktorów i wydawców będzie teraz musiała przesłać sobie wszystkie maile raz jeszcze. Poprawiając tym samym każdy zwrot "Witam" na "Dzień dobry" albo "Dobry wieczór".
– Dopiero wtedy wszystko wróci do normy – podsumowuje sprawę nasz rozmówca.
To jest ASZdziennik. Wszelkie wydarzenia i cytaty zostały zmyślone.
Autor tekstu: Bartek Przybysz (@przbart)