Fot. Valery Shanin / 123rf.com
Reklama.
– Po ukończeniu wykopalisk straciliśmy całą nadzieję na to, że złoty pociąg istnieje – mówią w wywiadzie dla lokalnego dziennika "odkrywcy" złotego pociągu. – Jakież było nasze zdziwienie, kiedy zadzwonił do nas rzecznik PKP z informacją, żebyśmy jeszcze trochę zaczekali – dodaje.
Władze spółki potwierdzają te sensacyjną informację.
– Faktycznie, odkrywcy muszą jeszcze trochę poczekać. Złoty pociąg przyjedzie opóźniony – mówi prezes Grupy PKP w rozmowie z portalem rynekkolejowy.pl. – Ale gdy trafi już na stację docelową, wprawi ich w zachwyt – dodaje.
Niestety, władze spółki nie chcą podać, kiedy ma nastąpić planowy przyjazd pociągu.
– Portal InfoPasażer, na którym można sprawdzić opóźnienia pociągów od kilku dni nie działa – dowiadujemy się od pracownika, który asystuje badaczy przy wykopie. – Poza tym, opóźnienie może ulec zmianie – słyszymy z jego ust.
To jest ASZdziennik. Wszelkie wydarzenia i cytaty zostały zmyślone.
Autor tekstu: Bartek Przybysz (@przbart)