Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
REKLAMA
– Michał Kamiński przeprosił wszystkich za porównanie się do żołnierza wyklętego – donoszą wszystkie polskie media.
– Ta metafora była zupełnie nietrafiona, jestem Konradem Wallenrodem polskiej polityki – dodał po chwili w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".
Ale na tym się nie skończyło. Kilka godzin później Michał Kamiński przeprosił również za porównanie siebie do Konrada Wallenroda.
– Przeromantyzowałem swoją poprzednią wypowiedź. Miałem zupełnie kogoś innego na myśli. Nie jestem Konradem Wallenrodem, a Kmicicem polskiej polityki – powiedział na antenie TVN24.
Ale to nie koniec. Chwilę później, tym razem na antenie Polsat News polityk przyznał, że jest Jackiem Soplicą, przepraszając przy tym za swoją ostatnią wypowiedź.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że na tym się nie skończy.
Jak dowiedzieliśmy się od zaufanego źródła, zanim Kamiński porówna siebie do Cezarego Baryki, po drodze przeprosi jeszcze za porównanie się do: Hansa Klossa, Pingwina pik–poka, Chochoła, Juranda ze Spychowa, Pana Wołodyjowskiego, Jana III Sobieskiego oraz Zenona Martyniuka.
To jest ASZdziennik. Wszelkie wydarzenia i cytaty zostały zmyślone.
Autor tekstu: Bartek Przybysz (@przbart)