
Reklama.
– Dwójka podwójna Magdalena Fularczyk-Kozłowska i Natalia Madaj udowodniły właśnie, że nie każdy polski sportowiec w Rio musi być od razu Januszem – donoszą światowe media.
Rzeczywiście, polska załoga szczęśliwie ominęła czyhające zwykle na polskich sportowców w Rio rafy: nie pompowała balonika, nie cwaniakowała pod siatką, nie zjadła też nawet nandrolonu, nikt też niczego im do jedzenia nie dosypał, ani nie muszą czekać na wyniki próbki B.
Co jeszcze dziwniejsze, przy okazji Fularczyk-Kozłowska i Madaj zdobyły złoto.
To jest ASZdziennik, ale nic nie zostało zmyślone.
Autor: Rafał Madajczak (@ojciecredaktor)