Sukces 28-latka. Na co dzień gra w polskiej lidze, udało mu się samodzielnie zatrzymać Niemcy
ASZdziennik
16 czerwca 2016, 23:05·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 16 czerwca 2016, 23:05
Piłka nożna to taki sport, w którym cuda się zdarzają.
Reklama.
– Nie wiem, jak to się stało, ale chyba zatrzymałem Niemcy – powiedział kolegom z boiska zszokowany 28-letni gracz z polskiej Ekstraklasy.
Rzeczywiście, statystyki meczowe pokazały, że obrońca Legii Warszawa miał 100 udanych interwencji w meczu z mistrzami świata na 100 możliwych.
– Po prostu gdy leciała piłka, wystawiałem nogę. Gdy robiła się luka w obronie, to tam biegłem – opowiada zawodnik, który jednogłośnie został graczem meczu.
Ostatnio takie coś zdarzyło mu się po meczu z Cracovią w 2011 roku. I to przez pomyłkę, ale nikomu nie chciało się odwoływać i tak już zostało.
Co dalej? Nie wiadomo, ale już dziś można powiedzieć, że kapitalny występ warszawiaka został zauważony przez władze ligi.
Jeszcze dziś Zarząd Ekstraklasy zbierze się na specjalnym posiedzeniu i spróbuje wymyślić, co poszło nie tak.
To jest ASZdziennik. Nic tu nie zostało zmyślone. Viva, Michał Pazdan!