Reklama.
To nie jest zwykły mecz. To nie jest mecz. To starcie potęg, które grają ze sobą od 1000 lat. A na koniec i tak wygrywają Niemcy? Nie tym razem. Zapraszamy na relację minuta po minucie.
Żarty na bok. Mieliśmy super obronę, so-so pomoc i nie obrażajmy tu może Lewego i Milika. Gramy dalej!
Bierzemy ten REMIS!!!!! Bierzemy!
Jeśli macie w grupie osobę, która gdy wychodzi do WC, to zawsze wtedy pada gol - właśnie jest czas, żeby poszła za potrzebą.
Daje zmianę Kubie, który zagrał super mecz. Oby w tym memie było choć trochę racji.
Michał Pazdan: 100 udanych interwencji na 100 możliwych.
Podobno w metrze jest teraz trochę miejsc siedzących...
A Grzegorz Rasiak na to...
Arek Milik z pierwszą okazją na gola. I tradycyjnie przestrzelił. Czyli zaraz strzeli. Świetna akcja, chłopcy
Dariusz Szpakowski cieszy się, że Niemcy nie oddali ani jednego celnego strzału. PS. To tak jak my.
Zaraz druga połowa. Musimy coś zmienić w naszej taktyce, żeby osiągnąć cel.
Za chwilę 3 sekundy komentatorów w Polsacie.
Może i Niemcy atakują, ale nasza obrona na razie robi tak.
W wielu polskich domach trwa już zapalanie zniczy po porażce, bo Niemcy ciągle atakują, a my się bronimy, ale keep calm. Bo Niemcy ciągle, ale źle atakują, a my ciągle, ale dobrze atakujemy.
Na razie jest tak, ale bez goli i my jesteśmy i Rockym, i Ivanem Drago jednocześnie. Najważniejsze jednak kto po 90 minutach będzie Rockym.
Kiedy nic nie piszemy, znaczy, że Niemcy atakują.
Niesamowite, ale Polska ciśnie!!! Na razie strzałów nie ma, może NIemcy tylko odpoczywają, ale dobrze się to ogląda. Jak będzie trzeba po fakcie szukać wymówek, to właśnie te ostatnich kilka minut będzie przywoływanych jako "ale wtedy graliśmy nieźle".
Nasza wojna psychologiczna działa (poprzedni wpis). Coraz częściej jesteśmy pod polem karnych Niemców. Raz nawet strzelaliśmy. Co prawda piłka leciała po 2 metry i zatrzymywała się na obrońcach, ale co z tego. Niech ich łydki to czują!!!
Nie możemy nic zrobić na boisku, ale redakcja zaczyna prowadzić wojnę psychologiczną atakującą morale naszego rywala. In your face, Ze Dżermans.
Co do Trybunału nigdy się już chyba nie dogadamy, ale w czarnowidztwie zjednoczeni jesteśmy jak zawsze.
To my mamy na razie tyle strzałów, co Irlandia.
Jedno wiadomo na pewno. Niemcy będą mieli więcej strzałów niż Irlandia Północna.
Cholera, jednak trzeba to będzie wygrać.
Robert Lewandowski dobrze patrzy.
Piękny hymn Polski. Nie dość, że melodia, to i słowa były całkiem zrozumiałe.
Dariusz Szpakowski po raz 178. w karierze zaczyna relację od słów "Jak nie teraz to nigdy".
Od razu też przypominamy typy naszych ekspertów.
To będzie wyjątkowa noc! Ale nie dla widzów oglądających mecz online. Oby tak samo czuli się na boisku Niemcy. Jak te białe kropki. I czarne,