
Reklama.
– Polski Instytut Sztuki Filmowej dofinansuje pierwszy polski film, w którym będzie dobrze słychać wszystkie dialogi – poinformowała Magdalena Sroka, szefowa PISF.
Instytut nie ujawnia jeszcze tytułu filmu, ale już wiadomo, że twórcy nie zamierzają iść na łatwiznę.
– W scenariuszu są sceny, których, wydawało się dźwiękowcom, po prostu nie da się nagrać: jak rozmowa na ulicy, wymiana zdań podczas jazdy pociągiem czy pytanie o drogę na wsi – mówiła Sroka.
W tę wysokobudżetową produkcję – sam PISF wykłada 10 mln zł – zaangażowani zostaną nie tylko Polacy, ale i niezbędni specjaliści zza oceanu.
Podobno przywiozą nawet mikrofony.
To jest ASZdziennik. Wszelkie wydarzenia i cytaty zostały zmyślone.
Autor pomysłu: Miron Nurski.