Fot. JSK Architekci / KS Widzew Łódź
Reklama.
– Kibole Widzewa i ŁKS–u w najbliższym czasie zetrą się z sobą na budowie nowego stadionu Widzewa, aby przeprowadzić audyt prac budowlanych – poinformował w komunikacie prasowym rzecznik generalnego wykonawcy obiektu.
– Chcemy się dowiedzieć, czy obiekt spełnia rygorystyczne normy stadionowych burd – czytamy.
Pseudokibice już nie mogą się doczekać wycieczki na aleję Piłsudskiego.
– W gruncie rzeczy, to chcemy sprawdzić, czy da się wyrwać krzesełka, a jeśli tak, to czy nie są zbyt lekkie – komentuje w wywiadzie dla "Expressu Ilustrowanego" szef kiboli ŁKS–u.
– My z kolei chcemy sprawdzić, ile czasu zajmie nam wbiegnięcie na murawę, tak aby od czasu do czasu pogonić tych jeb...ch leni na murawie – tłumaczy "Expressowi" mózg chuliganów z Widzewa.
Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska już objęła honorowy patronat nad tym wydarzeniem.
– Spodziewamy się około 800 kiboli, dlatego w pocie czoła pracujemy, aby wszystkie udogodnienia dla niepełnosprawnych były gotowe na czas – zdradza nam jeden z kierowników budowy.
To jest ASZdziennik. Wszelkie wydarzenia i cytaty zostały chyba zmyślone. (b)