Władze Polskiego Radia właśnie wydały szokujące oświadczenie w tej sprawie.
Reklama.
– Nie może być tak, że komentator sportowy ma jedną ulubioną dyscyplinę – powiedziała na antenie radiowej "Jedynki" prezes stacji, Barbara Stanisławczyk. – Nie zapominajmy, że istnieją też inne konkurencje, takie jak na przykład piłka nożna, czy też wyścigi koni – dodała.
Sam zainteresowany tłumaczy, skąd można było odnieść takie wrażenie.
– Nie od dziś wiadomo, że skoki to bardzo szerokie określenie używane w stosunku do kilkudziesięciu dyscyplin – mówi w wywiadzie dla stacji "Polsat Sport". – Mamy przecież skoki narciarskie, skoki w dal, skoki o tyczce, skoki do basenu, skoki wzwyż, czy tez trójskoki.
Niestety, tłumaczenia dziennikarza nie przekonują nazbyt posłów partii rządzącej, którzy rzucili się do komentowania sprawy.
– NIE zapominajdzie, że oprócz skokuf są jeszcze takie dyscypliny jak Amber Gold i OFE!!!1 – kontratakuje jedna z posłanek Prawa i Sprawiedliwości, która prosi o zachowanie anonimowości z powodu zakazu udzielania wywiadów.
Niestety, nikt z posłów PiS nie chciał wypowiedzieć się w sprawie takich konkurencji jak ARTB i FOZZ.