Szok w Arabii Saudyjskiej. Klacz z Janowa poprosiła o azyl polityczny podczas zawodów w Rijadzie
ASZdziennik
17 kwietnia 2016, 09:54·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 17 kwietnia 2016, 09:54
Desperacki krok wychowanego w Janowie Podlaskim zwierzęcia.
Reklama.
– Klacz Miraż z Janowa Podlaskiego poprosiła o azyl polityczny podczas dorocznych zawodów All Star Golden Horse Fair w Rijadzie – donoszą saudyjskie media.
Według obserwujących zawody szejków, Miraż odmówiła wejścia do przyczepy, która miała odwieźć ją na lotnisko w celu powrotu do Polski. Zamiast tego zaciągnęła organizatorów do swojego boksu. Tam ukazał się im niecodzienny komunikat.
– Na podłodze ktoś ułożył z ususzonych źdźebeł trawy kompletne podanie o azyl polityczny motywując prośbę obawą o swoje życie i zdrowie – opowiada zszokowany świadek na łamach dziennika "Saudi Gazette".
Władze nie miały wyboru i samolot do Polski odleciał bez Miraż, która według nieoficjalnych informacji, jeszcze w niedzielę otrzyma saudyjskie obywatelstwo i stadninę swojego imienia.
Jak dowiaduje się ASZdziennik, to nie był koniec kłopotów polskiej delegacji. Podczas przesiadki w Brukseli siedem koni nie stawiło się przy bramce na lot do Warszawy.
Jeden z nich trzy godziny później zamieścił na Instagramie zdjęcie z Mickiem Jaggerem.
To jest ASZdziennik. Wszelkie wydarzenia i cytaty są jeszcze zmyślone. (r)