Fot. Iwona Bordzanowska / Agencja Gazeta
REKLAMA
– PiS nie udało się zwolnić Tadeusza Sznuka z programu "Jeden z dziesięciu". Przedstawiciel partii stracił swoje szanse i w pierwszej rundzie odpadł z programu – dowiaduje się ASZdziennik.
Osoby, które widziały nagranie programu, szybko zorientowali się, o co chodzi, gdy wśród uczestników pojawił się "Jacek z Gdańska, z zawodu prezes telewizji".
– Zanim jednak zdołał się odezwać, pan Tadeusz zadał pierwsze pytanie o moc prawną orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego – opowiada nasz informator.
Tak uczestnik stracił swoją pierwszą szansę. Potem nie było lepiej, bo pan Jacek poległ na pytaniu o poprzednika Andrzeja Dudy, a w następnej rundzie nie potrafił rozwinąć skrótu KOD.
Jak się dowiadujemy, pan Jacek próbował jeszcze wykrzyczeć dymisję mimo utraty szans, ale Tadeusz Sznuk poprosił go o zrobienie kroku do tyłu i wyłączył mu światło.
To jest ASZdziennik. Wszelkie wydarzenia i cytaty zostały zmyślone. (r)