
Reklama.
– Egipskie ciemności nam nie straszne. Odwołaliśmy właśnie burmistrza Piotra Jaworskiego, a na jego miejsce powołaliśmy Jana Mackiewicza – powiedział w wywiadzie dla "Gazety Stołecznej" jeden z radnych PiS, który brał udział w głosowaniu. – Wzięliśmy przykład od najlepszych – dodał.
– Na początku myśleliśmy, że z powodu mroku głosowanie się nie uda – komentuje wydarzenie inny radny dzielnicy z ramienia PiS. – Wybory na oślep to najgorsze co mogło nas spotkać.
Wszelkie trudności udało się pokonać dzięki bohaterskiej postawie nieznanego mężczyzny, który dzięki widzeniu w ciemności zliczał głosy.
– Przedstawił się jako Andrzej. Mówił nam, że praktyka czyni mistrza i jak nam tak dalej pójdzie, to niedługo będziemy mogli podpisywać uchwały w ciemno – kończy swoją wypowiedź radny.
– Żeby tylko nie zaczęli pracować po zmroku, jak w sejmie – mówi nam mieszkaniec Białołęki.
To jest ASZdziennik, ale nie wiemy co tu zostało zmyślone.