Fot. Au Kirk (na licencji CC BY-SA 3.0 EN) / Wikimedia Commons
Reklama.
– Wykupiliśmy z żoną dwie wejściówki VIP w pierwszym rzędzie, aby obejrzeć nowe reklamy konkurencji z bliska – mówi w wywiadzie dla "The Washington Post" jeden z widzów SuperBowl. – Jakież było nasze zdziwienie, gdy blok reklamowy został niespodziewanie przerwany meczem NFL – dodaje poirytowany.
– Nie dość, że musiałem oglądać jakiś mecz, to jeszcze organizatorzy wymyślili sobie jakiś koncert – nie kryje poirytowania inny widz, określający siebie mianem "fana marek technologicznych". – Koncerty powinno organizować się w specjalnie do tego przystosowanych halach. Tu był finał SuperBowl! – dodaje stanowczo.
Organizatorzy wydali już specjalne oświadczenie, w którym przepraszają widzów za niespodziewaną przerwę w bloku reklamowym.
– Następnym razem pierwsza i druga połowa meczu zostanie nadana po dwugodzinnym bloku reklamowym – komentuje problemy techniczne organizator. – Myślimy też nad przeniesieniem imprezy w lepiej przystosowane do tego miejsce, czyli do kina – dodaje.
To jest ASZdziennik. Wszelkie wydarzenia i cytaty zostały zmyślone.