Reklama.
– Chętnie zajęłabym się problemami mieszkańców Koniecpola, ale nie mogę się skupić – mówi w wywiadzie dla ogólnopolskiej telewizji premier, Beata Szydło. – W każdą sobotę opozycja urządza sobie marsze, a ja przez to nie mogę pracować – dodaje.
– Gdyby tylko te marsze przestały chodzić, to wtedy moglibyśmy się zajać sprawami ważnymi dla Polski – komentuje doniesienia szef KPRM, Beata Kempa. – A tak, musimy śledzić doniesienia medialne i odpowiadać na oszczercze statusy na Twitterze.
Jak się okazuje, w sprawę została już zaangażowana Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
– Badamy już tę sprawę – komentuje sprawę szef służb specjalnych Michał Kamiński. – Do tej pory udało nam się ustalić, że część protestujących w Warszawie może być powiązana z sabotowaniem koniecpolskich wodociągów – dodaje.
Na pytanie, w jaki sposób udało się powiązać marsze z brakiem wody w miejscowości oddalonej o ponad 200 km od Warszawy szef służb odpowiada:
– Protestujący noszą wodoodporne kalosze. A to już poważny ślad.
– Protestujący noszą wodoodporne kalosze. A to już poważny ślad.
To jest ASZdziennik, ale nie wiemy, co tu zostało zmyślone.