Fot. Shutterstock
Reklama.
W artykule (który zawiera dużą liczbę niezrozumiałych dla nas znaków) z lifenews.ru czytamy, że Maria P., pracowniczka Gazpromu zostawiła na 3 minuty torebkę w swoim "Mishubishi Outlanderze" na parkingu w centrum biznesowym Moskwy.
I nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że torebka była wykonana z krokodylej skóry.
W takim razie pytamy – ile musi zarabiać sprzątaczka, aby stać ją było na "Mishubishi" i torebkę? No chyba, że przysłała ja konkurencja. ;)
Jedno jest pewne. Rosja to nadal stan umysłu. A oryginalna historia ma już grubo ponad 6 tysięcy udostępnień na rosyjskojęzycznych portalach społecznościowych.
To jest ASZdziennik. Wszelkie wydarzenia i cytaty miały miejsce w Moskwie.