Nikola Spasenoski / Shutterstock.com
Reklama.
– Zjednoczyliśmy się dosłownie na trzy akordy Slasha, a cały świat zdążył zrobić wielkie halo o legendarnym reunionie, co było nieprawdą – mówi w wywiadzie dla magazynu "Spin" wokalista grupy, Axl Rose. – Rozpadliśmy się znowu, bo chcieliśmy jeszcze raz poczuć, jak za#$$@%@ jest to uczucie, gdy kończy się coś, co mogło być wielkie – dodaje.
– Po wejściu do studia Axl zapowiedział nam, że nagrywamy nie "wielki powrót GNR", a kawałki na jego solowy album. Znów poczułem się jak w 1993 roku, za co dziękuję chłopakom – komentuje wydarzenia dla magazynu "Rolling Stone" Slash, podwójnie już były gitarzysta grupy.
Co ciekawe, Axl Rose zapewnia, że rozpad zespołu nie wpłynie na plany wydania nowej płyty. Jak zapowiedział lider Gunsów, datą wydania "Chinese Democracy II" nadal jest rok 2039.
To jest muzyczny ASZdziennik. Wszelkie wydarzenia i cytaty zostały prawdopodobnie zmyślone.