PILNE: Alarm terrorystyczny i ewakuacja w MSZ. "Ktoś zostawił różowy rowerek przed budynkiem"
ASZdziennik
04 stycznia 2016, 10:24·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 04 stycznia 2016, 10:24
Na miejscu służby antyterrorystyczne już pracują nad zneutralizowaniem zagrożenia.
Reklama.
Jak dowiaduje się ASZdziennik, gmach Ministerstwa Spraw Zagranicznych został ewakuowany z powodu nieoznakowanego dziecięcego rowerku w kolorze różowym, który w poniedziałek rano pojawił się pod budynkiem na al. Szucha.
– Służby antyterrorystyczne pracują już nad zneutralizowaniem zagrożenia – powiedział na konferencji prasowej pułkownik Grzegorz Małecki, szef ABW. – W promieniu 500 metrów od budynku wyznaczyliśmy strefę bez rowerów i warzyw – dodał.
Na miejscu pracuje też ekipa Głównego Inspektora Sanitarnego. Przy rowerku znaleziono bowiem niedojedzoną marchewkę.
– To wszystko wydarzyło się tak nagle, najpierw pod budynkiem jeździła dziewczynka z mamą – relacjonuje ASZdziennikowi bieg wydarzeń jeden z wysoko postawionych urzędników MSZ. – Potem gdzieś sobie poszła i zostawiła rowerek bez opieki. Zaniepokojeni tym, że od dwóch godzin nikt go nie zabrał, zaalarmowaliśmy służby – dodaje.
Jak się dowiedzieliśmy, ABW może mieć problem ze schwytaniem zamachowczyni, gdyż ta prawdopodobnie ukrywa się teraz w przedszkolu.
To jest ASZdziennik. Wydaje nam się, że wydarzenia i cytaty zostały zmyślone.