Niemcy zaniepokojone sytuacją w Polsce. "Obóz władzy miał się sam zaorać dopiero w 2018 roku"
ASZdziennik
15 grudnia 2015, 09:26·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 15 grudnia 2015, 09:26
Berlin twierdzi, że nie tak się umawiał z Jarosławem Kaczyńskim.
Reklama.
– Republika Federalna z niepokojem obserwuje tempo zmian w Polsce. Istnieje realne niebezpieczeństwo, kraj zaora się znacznie wcześniej niż przewidywano – czytamy w liście Angeli Merkel do światowych przywódców.
Jak pisze niemiecka kanclerz, nie takie były ustalenia z Jarosławem Kaczyńskim.
– Wydawało mi się, że zgodziliśmy się, że rok 2016 miał upłynąć pod znakiem kontynuacji kryzysu migracyjnego, rok 2017 napięć na wschodzie, a dopiero 2018 rok mieliśmy poświęcić na reagowanie na implozję obozu władzy w Polsce – ujawniła Merkel.
Przedstawiciele rządu przekonują jednak, że żadnych ustaleń nie było.
– To były tylko luźne uwagi tuż po wyborach. A poza tym nikt nie będzie mówić , kiedy mamy realizować swój potencjał – usłyszeliśmy w MSZ.
A potem dostaliśmy dementi, potem znów potwierdzenie, a potem Jarosław Kaczyński rozwiązał resort.
To jest ASZdziennik. Wszelkie wydarzenia i cytaty są jeszcze zmyślone.