
Reklama.
– Nie zamierzamy stawiać żywej choinki przed słupskim magistratem – powiedział w wywiadzie dla lokalnych mediów Robert Biedroń. – Wykorzystamy ją jako budulec do naszego powstającego aquaparku.
– Z jednej strony trochę szkoda mi tradycji, z drugiej chciałbym dożyć ukończenia budowy – mówi nam 37-letni mieszkaniec miasta.
Jak dowiaduje się ASZdziennik, świerk, który miał stanąć przed urzędem zostanie wykorzystany do wykończenia strefy relaksu z saunami fińskimi. Ale na samym, pojedynczym drzewie się oczywiście nie skończy.
Dlatego prezydent miasta zarządził, aby każdy mieszkaniec przyniósł lub chociaż wskazał wolne surowce, które zbliżą Słupsk do ukończenia tej sztandarowej inwestycji.
– Przyda się dosłownie wszystko: od blach aluminiowych z altanek, przez stare rowery, na folii bąbelkowej kończąc – mówi nam Robert Biedroń. – Bez tego nigdy nie zdążymy na 2025 rok.
To jest ASZdziennnik. Wszystkie wydarzenia i cytaty są jeszcze zmyślone.