To nie Macierewicz będzie największym kosmosem w rządzie. Oto nowy faworyt [CO ONI TAM PALĄ?]
ASZdziennik
09 listopada 2015, 17:48·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 09 listopada 2015, 17:48
The truth is out there.
Reklama.
Jan Szyszko został właśnie ogłoszony kandydatem na resort środowiska. Bo ministerstwo odlotów chwilowo nie istnieje.
Tymczasem, pewna interpelacja Szyszki lokuje go jako faworyta na to stanowisko. W sprawie – uwaga, zapnijcie pasy – chemtrails, czyli jednej z popularniejszych teorii spiskowych. I mamy to na piśmie.
Zwraca uwagę fragment, w którym profesor (nauk leśnych) Szyszko odwołuje się do "sprzecznych informacji w Internecie". I to kiedy nawet w polskiej Wikipedii chemtrails są jednoznacznie określane jako teoria spiskowa.
Co na to ministerstwo? Najpierw trochę spiskowania: – Ministerstwo Środowiska nie może wskazać legalnej definicji chemtrails, ponieważ nie występuje ona w oficjalnych dokumentach i opracowaniach znanych resortowi – pisze resort, a wewnętrzny wykopowicz ministra Szyszki się cieszy, ale potem następuje cios. A właściwie ciosy. Najpierw, że głównym produktem chemtrails jest dwutlenek węgla i para wodna, a potem...
– Ministerstwu Środowiska nie są znane jakiekolwiek informacje na temat rozpylania przez samoloty niedozwolonych substancji chemicznych w polskiej przestrzeni powietrznej.
Sorry, prof. Szyszko, czas poszukać innej prawdy w internecie. Ona gdzieś tam naprawdę jest.
A redaktorzy ASZdziennika idą się napić czegoś mocniejszego. Bo mają od dziś kolejnego konkurenta.