Fot. Dariusz Borowicz / Agencja Gazeta
Reklama.
– Od tego roku Marsz Niepodległości będzie nazywać się "Nie jestem rasistą, ale...", żeby uniknąć nieporozumień związanych z tak pojemnym słowem jak "niepodległość" – oświadczyli organizatorzy z Ruchu Narodowego.
Jak przyznają, poprzednia nazwa wprowadzała zamęt wśród uczestników.
– Ludzie się pytali, co to ta niepodległość, czym jest patriotyzm i inne tego typu rzeczy, a ja tylko nie lubię ciapatych – przyznaje jeden z narodowców dodając, że nowa nazwa nie tchnie ksenofobią.
– Przecież wyraźnie się od tego światopoglądu w nazwie odcinamy. Nie jesteśmy aż tak popaprani, ale... – kończy stanowczo.
To jest ASZdziennik. Wszelkie wydarzenia i cytaty zostały zmyślone.