
Reklama.
– Grupa turystów z Gdańska ugrzęzła w smogu na krakowskim Rynku. Ratownicy od trzech godzin drążą do nich tunel – dowiaduje się ASZdziennik.
Zanim smog odciął zasięg w ich telefonach, turyści zdążyli przekazać dramatyczną relację ze zdarzenia.
– Przyjechaliśmy nocnym pociągiem i zamiast czekać w dworcowej kawiarni, postanowiliśmy zrobić sobie spacer w klimatycznej krakowskiej mgle. Ale to nie była mgła. Proszę, powiedzcie mojej rodzinie, że... – nie dokończył jeden z uczestników ekspedycji.
Ratownicy zaczęli drążyć tunel natychmiast po przybyciu, ale muszą pracować w ekstremalnie trudnych warunkach.
– Posuwamy się naprzód, ale nie wiem, kiedy wrócimy, bo tunel za naszymi plecami od razu się zasklepia. Dlatego powinniś... – powiedział nam szef akcji.
Na miejscu są już na szczęście setki krakowian, którzy nie są tylko biernymi obserwatorami, lecz częściowo nieświadomie włączyli się do akcji.
Jak donoszą lokalne media, mieszkańcy wycinają sobie bryły smogu, którymi, jak głosi miejska plotka, da się palić w piecu.
Autor pomysłu: @psoro.
Chcesz podesłać swój genialny pomysł? Wyślij wiadomość na Facebooku lub użyj adresu kontaktowego.