Kraków już nie jest polski! "Turysta odezwał się po arabsku na Rynku i miasto wpadło w jego ręce"
ASZdziennik
17 września 2015, 11:34·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 17 września 2015, 11:34
Rację miał Jarosław Kaczyński przestrzegając, że Polacy wkrótce mogą przestać być gospodarzami we własnym kraju. Nikt jednak nie spodziewał się, że nastąpi to tak szybko.
Reklama.
– Kraków i prawdopodobnie reszta Małopolski wpadła w ręce turysty, który odezwał się po arabsku na Rynku – donoszą lokalne media.
Do zdarzenia doszło, co symboliczne, tuż przed hejnałem. Jak opowiadają świadkowie, niepozorny, wyglądający jak turysta mężczyzna o ciemniejszej karnacji kupował pamiątki w jednym ze straganów przy Sukiennicach.
– To był moment. Rozmawialiśmy po angielsku o parze kierpców, które mu się spodobały – wspomina sprzedawca, który widział wszystko na własne oczy. – Kiedy jednak się żegnaliśmy, użył brzmiącego na arabski zwrotu, no i stało się.
– Na moich oczach 1000 lat polskiej historii Krakowa po prostu wyparowało. Wawel, smok, papież Polak... Tego już nie ma – mówi roztrzęsiona turystka z Kielc, która stała w kolejce za najeźdźcą.
– Mój operator przysłał mi właśnie SMS-y o kosztach roamingu, a appka sportowa zmieniła Cracovii wszystkie mecze na "na wyjeździe". Co tu się, k****, dzieje – głosi jeden z tysięcy dosadnych wpisów na oficjalnym fanpage'u miasta.
Jak się dowiadujemy, sprawca całego zamieszania nic sobie z tego nie zrobił. Spokojnym krokiem, robiąc kilka selfie na Plantach, udał się na dworzec autobusowy.
Tam, według naszych rozmówców, wsiadł do autokaru do Częstochowy.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.