"Janusze" ustawiania konkursów. W tym newsie nic nie jest zmyślone i to jest najśmieszniejsze
ASZdziennik
01 września 2015, 16:55·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 01 września 2015, 16:55
Tu naprawdę miał być ASZdziennik o aferze polegającej na ustawianiu konkursów przez pochodzącego z PO - i szykowanego nawet na kandydata partii na prezydenta w 2020 roku - szefa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego. Ale nie dałem rady tego przebić.
Reklama.
Radio Zet właśnie dotarło do podsłuchów CBA, na których jest rozmowa Kwiatkowskiego w sprawie ustwienia konkursu na dyrektora NIK w Łodzi.
Plan był prosty: Kwiatkowski miał kandydatowi zdradzić pytanie, które padnie podczas rozmowy. I tu zaczyna się najlepsze.
Bo światły kandydat postanowił nie czekać na pytania i wyuczoną odpowiedź... wkleił do prezentacji. Nigdy nie staraj się być za mądry, bo nikt ci nie uwierzy. O co zresztą Kwiatkowski miał potem do pretensje.
– Ja ci powiedziałem, żebyś wiedział, a nie włączał to do prezentacji – zauważył po fakcie szef NIK. – Zadałbym wszystkim to pytanie, a ty byś ZABŁYSNĄŁ [podkreślenie redakcji]. No a tak już to powiedziałeś.
Tym samym kandydat na dyrektora nie ogarnął nawet ordynarnej próby ustawienia mu konkursu. To jednak nie wystarczyłoby jeszcze, żeby wedrzeć się na łamy ASZa.
Ale potem Kwiatkowski unieważnił konkurs i zorganizował taki, którego nawet jego kandydat nie mógł zawalić.
W CBA musieli ryczeć ze śmiechu, jak tego słuchali.
To jest ASZdziennik, ale nic nie zostało zmyślone.