Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
– Radosław Sikorski został zdymisjonowany po tym, jak pani premier dowiedziała się, że mimo występów na najgłośniejszych fragmentach taśm, nie zgłosił się jako twórca do ZAiKS-u – dowiaduje się ASZdziennik w kręgach zbliżonych do Kancelarii Premiera.
To niedopatrzenie, które dotyczyło też Jacka Rostowskiego i wiceministra Rafała Baniaka, to cios w finanse Platformy wymęczonej kosztami kampanii Bronisława Komorowskiego.
– Według naszych wyliczeń na samych tylko odtworzeniach po "aferze Stonogi" Sikorski zarobiłby 700 tys. złotych – mówi nam nasz informator. – Pani premier nie mogła sobie pozwolić na tolerowanie takiego marnotrawstwa.
Na tym się kara Sikorskiego jednak nie kończy. Według naszych informacji za chwilę były marszałek Sejmu, będzie musiał te straty wyrównać.
– Jednym z pomysłów jest, aby pojechał w trasę z coverami z taśm.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.