Atak na prezydenta podzielił polityków. PO: To był zamach. Macierewicz: Wcale nie, takie tam nic
ASZdziennik
22 maja 2015, 17:16·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 22 maja 2015, 17:16
Co wydarzyło się w Toruniu, przy próbie napaści na Bronisława Komorowskiego, doskonale widać na zapisie wideo. Ale nie dla polityków PiS i PO.
Reklama.
– To był zamach – ogłosili wzburzeni posłowie PO na konferencji prasowej w Sejmie.
– To zdarzenie pokazało, jacy ludzie zmierzają do władzy – grzmiał Rafał Grupiński, domagając się Trybunału Stanu dla Jarosława Kaczyńskiego, międzynarodowego śledztwa i reakcji Parlamentu Europejskiego.
Już jednak wiadomo, że wniosek Platformy nie spotka się z poparciem Prawa i Sprawiedliwości.
– Zamach? Takie tam nic, nie popadajmy w paranoję – uspokajał Antoni Macierewicz, który odsyłał do publikacji serwisu wPolityce.pl.
Według strony braci Karnowskich mężczyzna unieszkodliwiony przez BOR był normalnym przechodniem, który chciał zdobyć od prezydenta autograf.
– A rzekomy bieg w stronę pana Komorowskiego żadnym biegiem nie był. Mężczyzna po prostu się potknął i szukał oparcia, którego prezydent mu nie udzielił – czytamy.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.