Taki mały, a już prezes. Politycy PSL załatwili pracę krewnemu, który urodzi się dopiero za pół roku
ASZdziennik
07 maja 2015, 19:46·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 07 maja 2015, 19:46
Nepotyzm w Polsce niejedno ma imię, ale nepotyzm prenatalnego jeszcze u nas nie było. Aż do teraz.
Reklama.
Politycy PSL przeforsowali na stanowisko prezesa skierniewickich wodociągów syna prominentnego działacza, prezesa innej miejskiej spółki. To jeszcze nic dziwnego, ale poruszenie w Skierniewicach wywołuje fakt, że prezes się jeszcze nie narodził.
Jak dowiaduje się ASZdziennik, chłopak, co prawda rozwija się dobrze, ale datę porodu ma wyznaczoną dopiero na listopad 2015. Miejscy działacze PSL stoją jednak murem za nowo wybranym prezesem.
– No i co, że ma 12 tygodni? Grunt, że ma dobre geny – przekonuje w rozmowie z ASZdziennikiem jeden z polityków. – Poza tym, przez te pół roku do porodu może się jeszcze sporo poduczyć.
Co jednak z dość oczywistą barierą: umiejętnością mowy?
– Dopóki nie nauczy się mówić – ujawnia nasz rozmówca – zastępować go będzie jego 10-letnia siostra, która zgodziła się na ten czas zawiesić swoje obowiązki w radzie nadzorczej.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.