Fot. Kzenon / Shutterstock.com
Reklama.
To tyle jeśli chodzi o przekaz, bo choć statut trójmiejskiego stowarzyszenia zawiera kilka punktów, pojawiają się w nim terminy nie do końca zrozumiałe.
– Związek docelowo będzie działać przez tzw. fanpage, czyli podstronę obecną na serwisie WWW. Taki niestety jeszcze jednak nie powstał – czytamy w dokumencie.
Jak tłumaczy ASZdziennikowi prezes Józef Lanckoroński von Zhan, to wtedy Rada rozwinie skrzydła.
– Myślimy o aktywności polegającej między innymi na publikowaniu dowcipnych powiedzonek, satyry z innych klas społecznych i zdjęć ze śmiesznymi podpisami.
To jest ASZdziennik dla EB. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone