1993: Rozliczenia na prawicy. Publicyści nie mogą sobie wybaczyć, że przegapili pierwszy finał WOŚP
ASZdziennik
27 kwietnia 2015, 17:57·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 27 kwietnia 2015, 17:57
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała po raz pierwszy z budującym skutkiem, ale nie wszędzie strzelają korki od szampana.
Reklama.
– Przegapienie finału wydarzenia z takim potencjałem to kompromitacja naszego środowiska – piszą prawicowi publicyści w liście otwartym do "kolegów po piórze".
Jak przekonują, WOŚP posiada wszelkie atrybuty, przydatne w publicystycznym rzemiośle.
– Mamy rozpoznawalnego lidera, szerokie poparcie społeczne i szczytny cel z widokami na wieloletnią działalność – piszą. – Aż prosiło się o tekst "Dlaczego nie daję na Owsiaka".
Dlatego środowisko szuka winnych, ale na razie z marnym skutkiem.
– Tajemnicą poliszynela jest, że część kolegów jeszcze rozlicza zawartość puszek – słyszymy od naszego informatora.
To jest ASZdziennik dla EB. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone