Kibice żużla nie chcą opuścić Narodowego. Twierdzą, że kraj na zewnątrz jest źle przygotowany
ASZdziennik
19 kwietnia 2015, 08:34·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 19 kwietnia 2015, 08:34
Miało być święto, wyszła organizacyjna klapa z 40 tysiącami wściekłych kibiców.
Reklama.
– Większość trybun na Stadionie Narodowym jest nadal zapełniona, kibice przerwali opuszczanie obiektu twierdząc, że kraj na zewnątrz nie spełnia standardów – dowiedział się ASZdziennik w niedzielę od administracji Narodowego.
Co prawda przed sobotnią imprezą pojawiały się sygnały, że nie wszystko jest w należytym porządku, ale 55 tysięcy kibiców dało organizatorom 24-godzinny kredyt zaufania i pojawiło się na żużlowym Grand Prix. Jak się okazało, na wyrost.
– Gdy pierwsi ludzie zaczęli opuszczać stadion, okazało się, że nic nie zostało zrobione, kraj nadal wygląda jak wygląda – mówi ASZdziennikowi jeden z kibiców. – My w takich warunkach nie będziemy wychodzić.
Jak informuje policja, Narodowy opuściło tylko 12 tysięcy osób, 40 tysięcy nadal siedzi na trybunach. Są z nimi przedstawicie organizatora, ale mediacje na razie nie przynoszą pozytywnego rezultatu.
– Nie rozumiemy, o co chodzi – słyszymy od negocjatorów. – Przecież kraj przygotowała ta sama firma, co zawsze.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.