TVN zniknął z anteny! Ostatnim obrazem był JKM przekonujący Wojewódzkiego, że to "lewacka stacja"
ASZdziennik
15 kwietnia 2015, 08:46·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 15 kwietnia 2015, 08:46
Widzowie od kilku godzin widzą sygnał kontrolny na TVN, TVN24, Style i innych kanałach tego (byłego?) medialnego koncernu.
Reklama.
Gdy zaprasza się Janusza Korwin-Mikkego należy oczekiwać nieoczekiwanego. I dokładnie to stało się podczas jego występu tego kontrowersyjnego polityka u Kuby Wojewódzkiego.
Początek przebiegał według ustalonego scenariusza. Prowadzący pytał gościa o pomysły na Polskę, szanse na wygranie wyborów czy stosunek do kobiet. Potem jednak sytuacja wymknęła się spod kontroli.
– Całkiem miło tu u Pana, jak na lewacką stację – rzucił Korwin.
– Nie jesteśmy lewacką stacją – odpowiedział Wojewódzki.
– To szkoda, bo ponoć jestem znany z tak zwanego masakrowania lewaków – powiedział z uśmiechem JKM.
– No szkoda, bo ciekawi mnie, jak by to wyglądało – odparł zaczepnie prowadzący.
– Co szkodzi spróbować – zaproponował Korwin-Mikke i to były ostatnie słowa, które usłyszeli widzowie stacji.
Jak dowiaduje się ASZdziennik, właśnie w tej chwili TVN i kanały pokrewne zniknęły z ekranów telewizorów i w momencie pisania tego tekstu nadal nie wróciły na antenę.
Nie mniejsze zamieszanie panuje w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji.
– Nie możemy znaleźć koncesji Grupy TVN. Na jej miejscu są w teczce tylko skrawki papieru, jakby ktoś przepuścił umowy przez niszczarkę – słyszymy od naszego informatora w KRRiT.
Sam Korwin nie komentuje sprawy. – Nie mam czasu, zaraz mam wejście w TVP, a potem Polsat – odpisał nam tylko w SMS-ie.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.