Merkel i Hollande oszukani metodą na wnuczka. Myśleli, że oddają Ukrainę siostrzeńcowi w potrzebie
ASZdziennik
12 lutego 2015, 11:21·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 12 lutego 2015, 11:21
Niespodziewany koniec negocjacji w Mińsku.
Reklama.
Czyżby Władimir Putin znów wszystkich przechytrzył? Jak donoszą korespondenci akredytowani na szczycie dotyczącym przyszłości Ukrainy, przywódcy Niemiec i Francji dali się nabrać na niezwykle popularny w naszej części Europy fortel.
– Angela Merkel i Francois Hollande zostali oszukani metodą na wnuczka. Myśleli, że oddają Ukrainę siostrzeńcowi w potrzebie – donosi AFP.
Do oszustwa doszło w ósmej godzinie nocnych negocjacji. Wtedy to Angela Merkel i Francois Hollande odebrali telefon od członka rodziny, który właśnie miał "wypadek na autostradzie".
– Informował, że nie wziął z domu karty, a trzeba musiał przecież opłacić transport helikopterem do szpitala, a tego w okolicy nie było, więc musiał jeszcze sfinansować wybudowanie szpitala, o drogach dojazdowych nie wspominając - pisze AFP. A to był dopiero początek mnożenia kosztów, które znacznie przekraczały finansowe możliwości krewnych.
– Zaproponowałem więc pierwszą rzecz, która była pod ręką – tłumaczył się po fakcie Hollande. – Mówił, że odda jak tylko będzie mógł.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.