Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
– Podajcie swoje warunki, póki sprawy nie zaszły jeszcze za daleko – zaapelował w dramatycznym wystąpieniu przed kamerami.
W pierwszych słowach zadeklarował też "maksimum dobrej woli" i chęć "znalezienia wspólnego wyjścia z tej niełatwej sytuacji".
– Jedyne, o co was proszę, to chwila rozmowy jak to między Polakami. Wiedzcie, że jestem do waszej dyspozycji 24 godziny na dobę – przekonywał Bronisław Komorowski, uderzając też w tony osobiste.
– Trzech z Was znam osobiście. To ja wręczałem wam nominacje na członków Komisji, wierząc, że jesteście najlepszymi ludźmi do tego zadania. Chcę nadal w to wierzyć.
Dlatego prezydent – zgodnie z negocjacyjną sztuką – poprosił o "wymianę gestów dobrej woli".
– Dostarczymy wam dwóch informatyków, ale najpierw chcemy zobaczyć protokoły.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.
Inspiracja: @qoldfinger