Wolny wybieg nie działa. Czas na chów klatkowy w firmach - apelują pracodawcy.
Wolny wybieg nie działa. Czas na chów klatkowy w firmach - apelują pracodawcy. Fot. Humannet / Shutterstock.com
Reklama.
Rosnące koszty pracy to zmora praktycznie od początku wolnego rynku w III RP. Tymczasem niebazująca na innowacyjności część polskiej gospodarki ledwo zipie, a jeszcze Sejm właśnie doprowadził do ozusowienia umów-zleceń. Nie mogą więc dziwić próby wyjścia z tej spirali obciążeń.
– Wolny wybieg kosztuje i rozleniwia pracowników. Powinniśmy spróbować chowu klatkowego – zaproponowała nowo powstała Unia Pracodawców Realnych.
Organizacja, w której statucie na pierwszym punktem jest walka o likwidację kosztów pracy, przekonuje, że wielu pracowników nie odczuje pogorszenia komfortu. Wręcz przeciwnie.
– Firmowy chów klatkowy - choć może budzić błędne skojarzenia z hodowlą drobiu - będzie bardziej zbliżony do pracy w biurze typu open space, tylko że z oddzielającą stanowiska siatką i taśmą doprowadzającą posiłki, co pozwoli na likwidację kuchni, jeśli taka w firmie istnieje – czytamy na stronie Unii.
– Klatka ma nie tylko dyscyplinować, ale także oddzielać pracowników od wytrącających z rytmu natrętów, którzy niby zapraszają na kawę, a w rzeczywistości tylko zmniejszają przychód – przekonują pracodawcy.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.