Widzowie już widzieli zdubbingowanego Grzegorza Schetynę.
Widzowie już widzieli zdubbingowanego Grzegorza Schetynę. Fot. Mieczysław Michalak / Agencja Gazeta
Reklama.
Jak dowiaduje się ASZdziennik, stacja zamierza objąć tych polityków akcją dubbingową. – Po sygnałach od widzów w trosce o atrakcyjność dyskusji, podłożymy wybranym posłom bardziej interesujące wypowiedzi – mówi osoba pracująca nad wdrożeniem tego rozwiązania.
Jak to będzie działać? Każdy polityk, co ważne, zawsze zaczynać będzie swoim głosem. W momencie jednak, kiedy wydawca zauważy spadek oglądalności lub uciekanie przez bohatera w niepotrzebne dygresje, wtedy uruchomi dubbing.
Nasz rozmówca twierdzi, że TVN24 zaangażowało w tym celu doświadczonych aktorów o "maksymalnie zbliżonej barwie" głosu i podobnym profilu politycznym. Jak się okazuje, nie są to czcze przechwałki.
– Ostatnia rozmowa z Grzegorzem Schetyną była w połowie dubbingowana i nikt się nie skarżył. Wręcz przeciwnie – ujawnia nasz informator. – Właśnie po tym wywiadzie pojawiły się opinie, że to on powinien zastąpić Tuska.
To jest ASZdziennik. Wszystkie wydarzenia i cytaty zostały zmyślone.