PiS nie obronił swojego premiera. Misja prof. Glińskiego dobiegła końca.
PiS nie obronił swojego premiera. Misja prof. Glińskiego dobiegła końca. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
Choć wiele na taki właśnie wynik wskazywało, do ostatniej chwili PiS robił dobrą minę do złej gry.
– To najlepszy rząd od 2007 roku. Liczę, że posłowie innych partii będą mieli odwagę zagłosować zgodnie z własnym sumieniem – mówił przed głosowaniem Jarosław Kaczyński.
Posłowie nie posłuchali jednak tego apelu. Gabinet Piotra Glińskiego upadł głosami PSL i Platformy Obywatelskiej. Szczególnie tej ostatniej partii gorzkich słów nie szczędził odwołany premier.
– Donald Tusk nie krył, że interesuje go zajmowane przeze mnie stanowisko. Nawet za cenę pozbawienia Polski rządu w trakcie negocjacji co do nowego rozdania w Unii – mówił Gliński na gorąco przy okazji dziękując swoim ministrom.
– Jestem dumny z pracy, jaką wykonali dla Polski. Będziemy składać urząd z podniesionym czołem.
To jest ASZdziennik. Wszystkie wydarzenia i cytaty zostały zmyślone.