Podczas otwarcia zimowych igrzysk olimpijskich w Pjongczangu doszło do nieoczekiwanego incydentu. Kiedy pokazała się polska reprezentacja, okazało się, że w jej skład wchodzi nie tylko pięciu skoczków narciarskich, ale w sumie jeszcze Justyna Kowalczyk i 56 innych sportowców.
Sytuacja kompletnie zaskoczyła zarówno fanów jak i komentatorów sportowych. Do tej pory wszyscy myśleli, że kilkadziesiąt osób widziane wcześniej w towarzystwie Stocha, Kubackiego, Huli, Żyły i Kota to przedskoczkowie i osoby odpowiedzialne za pielęgnację nart. Zorientowano się, że to zawodnicy, dopiero podczas ceremonii otwarcia, gdy pokazali się w strojach polskiej reprezentacji.
Krystyna Guzik, Magdalena Gwizdoń, Monika Hojnisz, Weronika Nowakowska, Kamila Żuk, Grzegorz Guzik, Andrzej Nędza-Kubiniec, Martyna Galewicz, Sylwia Jaśkowiec, Justyna Kowalczyk, Ewelina Marcisz, Dominik Bury, Maciej Staręga, Mateusz Luty, Grzegorz Kossakowski, Łukasz Międzik, Krzysztof Tylkowski, Arnold Zdebiak, Adam Cieślar, Szczepan Kupczak, Wojciech Marusarz, Paweł Słowiok, Natalia Kaliszek, Maksym Spodyriew, Katarzyna Bachleda-Curuś, Karolina Bosiek, Natalia Czerwonka, Michał Kłusak, Magdalena Czyszczoń, Kaja Ziomek, Luiza Złotkowska, Zbigniew Bródka, Sebastian Kłosiński, Piotr Michalski, Konrad Niedźwiedzki, Artur Nogal, Jan Szymański, Michał Jasiczek, Artur Waś, Natalia Maliszewska, Magdalena Warakomska, Bartosz Konopko, Ewa Kuls-Kusyk, Natalia Wojtuściszyn, Wojciech Chmielewski, Jakub Kowalewski, Maciej Kurowski, Mateusz Sochowicz, Karolina Riemen-Żerebecka, Maryna Gąsienica-Daniel, Weronika Biela, Aleksandra Król, Zuzanna Smykała, Karolina Sztokfisz i Mateusz Ligocki.