Fot. F1.com
Reklama.
– Robert Kubica pobił rekord toru podczas rzekomego przestawiania samochodu na węgierskim Hungaroringu – donosi oficjalny serwis Formuły 1.
Do zdarzenia doszło w porze lunchu, kiedy kierowcy testowi zebrali się uzupełnić kalorie. Z jednym wyjątkiem.
– Robert powiedział, że idzie przestawić samochód, bo wydawało mu się, że przy pierwszej próbie parkowania tyłem opony się zgrainingowały i nie był zadowolony z rezultatów. Więc znika na chwilę – wspomina Bob Bell, dyrektor techniczny teamu Renault.
I rzeczywiście, po chwili – a dokładnie po czasie 1:16.003 – był już z powrotem, a wraz z nim nowy wynik na tablicy czasowej.
Kamery z monitoringu szybko potwierdziły ten niecodzienny wyczyn.
Z nagrań wynika, że Kubica rzeczywiście cofał.
To jest ASZdziennik, ale to tylko kwestia czasu:)(r)