MSWiA: o interwencji w bójkach powinno decydować sumienie policjanta
ASZdziennik
26 czerwca 2017, 12:05·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 26 czerwca 2017, 12:05
Daleko idące zmiany w procedurach oddziałów prewencji zapowiedział szef MSWiA Mariusz Błaszczak. O interwencji w ulicznych bójkach, rabunkach, starciach i zamieszkach powinno decydować tylko i wyłącznie sumienie każdego policjanta – ocenił minister na specjalnej konferencji prasowej w Radomiu.
Reklama.
– Od lat funkcjonariusze w Polsce są zmuszani do tłumienia aktów agresji i rozbojów na wczesnym etapie, często wbrew swojej woli i własnemu światopoglądowi – stwierdził Mariusz Błaszczak. – To oni podburzają, on szczują, oni dążą do tego, żeby doszło do agresji, żeby doszło do awantur na ulicach polskich miast, a policjanta zmusza się do interwencji?
Zdaniem Mariusza Błaszczaka jest to przejaw poważnej dyskryminacji, której doświadczają polscy mundurowi pozbawieni prawa do korzystania z klauzuli sumienia. Niesie to - zdaniem szefa MSWiA – ryzyko, że policjanci stają się jedynie niewolnikami roty ślubowania.
– Wezwany do bójki policjant korzystający z klauzuli sumienia mógłby wskazać ofierze najbliższy posterunek, który udzieliłby pomocy i np. dokonał rozdzielenia lub rozbrojenia uczestników – rozważa Błaszczak. – W przypadku różnicy zdań wśród członków patrolu, funkcjonariusze mogliby dołączyć do bójki.
Projekt Mariusza Błaszczaka trafił już na konsultacje międzyresortowe do Ministerstwa Zdrowia oraz resortu sprawiedliwości.
– Uprawnienie policjanta do stosowania klauzuli ma aksjologiczną podbudowę m.in. w art. 53 ust. 1 konstytucji stanowiącym, że ˝każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii" – ocenił minister, powołując się pierwszy raz w życiu na ustawę zasadniczą z 1997 roku.
To jest ASZdziennik. Wszelkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.