– To wszystko wydarzyło się tak nagle – żali się naszemu reporterowi. – Grałam z bratem w Monopoly. Dostałam od niego w grze działkę przy E. Plater, po czym przeszłam start i dostałam pieniądze. Niestety, podczas następnego ruchu stanęłam na polu "Idziesz do więzienia", a do mojego domu weszło CBA – dodaje załamana.
Funkcjonariusze potwierdzają, że Marzena K. zdobyła kartę nieruchomości w grze nielegalnie.
– Powinna była za nią zapłacić w momencie postawienia pionka na polu – komentuje jeden z policjantów. – Ponadto, pani Marzena K. podczas gry ukrywała znaczne ilości pieniędzy pod planszą – dodaje.
Funkcjonariusze nie postawili jeszcze zarzutów zatrzymanej, ale samą operacją spowodowali atak paniki w stołecznym ratuszu.
Chodzą słuchy, że stołeczni urzędnicy wyrzucają z zestawów gry Monopoly karty szans i ryzyka o treści: "Idziesz prosto do więzienia. Nie przechodzisz przez start. Nie otrzymujesz żadnych pieniędzy".
I niebawem ogłoszą przetarg na dostarczenie kart wyjścia z więzienia.
To jest ASZdziennik. Wszelkie wydarzenia i cytaty zostały zmyślone.