– W mieście Kraka zanotowano pierwsze w tym roku opady smogu w formie śniegu – relacjonuje wydarzenie "Gazeta Małopolska". – W niektórych dzielnicach miasta warstwa smogośniegu ma już blisko 2 centymetry – czytamy w artykule.
Nawet najstarsi górale nie pamiętają tak efektownego rozpoczęcia sezonu zimowego.
– Wiosna, lato, jesień, zima, smog w Krakowie zawsze trzyma – komentuje pan Ludwik, 76–letni góral spod Zakopanego. – Nim człowiek się obejrzał, koniec lata, a tu już noclegi dla ceprów trzeba szykować. Co poradzić? – dodaje, uśmiechając się pod nosem.
Najbardziej ze zmiany aury zadowoleni są najmłodsi. W mieście zaroiło się od smogowych bałwanów, a na podwórkach trwają już pierwsze bitwy na smożki, które są krakowskim odpowiednikiem śnieżek.
Zimowa aura w Krakowie nie potrwa jednak w mieście zbyt długo.
– Z powodu miejskiego efektu cieplarnianego smog z Huty roztopi smog mrożony – przewidują synoptycy z IMiGW. – Opady smogu powrócą dopiero w połowie listopada. Ale to też nie jest nic pewnego, gdyż miasto uruchomiło właśnie program wymiany starych pieców węglowych na bardziej ekologiczne – czytamy w raporcie.
Możliwe zatem, że jest to ostatnia czarna zima w stolicy małopolski.
– Szkoda, bo chcieliśmy zorganizować I Smogowe Igrzyska Olimpijskie – dowiadujemy się od pracownika ratusza. – Ale o tym już mieszkańcy wypowiedzą się w referendum.
To jest ASZdziennik. Wszelkie wydarzenia i cytaty zostały zmyślone.